Jest kilka rzeczy o których warto pamiętać przy szukaniu biletów do Japonii. Bilety możemy kupić z dużym około półrocznym wyprzedzeniem albo nawet takim na za miesiąc. Wszystko kwestia kiedy wolimy lecieć oraz jak szybko uzbieramy pieniądze na spędzenie tam czasu (albo czy już je mamy).

Jaka jest pogoda w Japonii?

Japonia w okolicach Tokio i regionu Kansai (Kioto i Osaka) jest dość zbliżona do Polski. W skrócie te najpopularniejsze regiony będę czasem nazywać 'dużymi wyspami'. O czym więc warto pamiętać:

• Temperatury w granicach 30 stopni w okresie tuż przed latem/początek lata, w lato może przekroczyć 30.
• Nie znaczy to, że nie trafiają się zimne albo deszczowe lata. Musicie pamiętać że jak jedziecie do Japonii (na duże wyspy) to nie jedziecie do kraju z ‘wiecznie’ piękną pogodą jak Chorwacja, Rzym, Grecja. Moim zdaniem spodziewajcie się pogodowo czegoś lepszego niż w Polsce.
• Zimą zimno, śnieg spada rzadko, utrzymuje się tylko na dalekich terenach, a na północy Japonii (region Sapporo) jest go już naprawdę dużo i strasznie zimno. Coś dla zimowych fanatyków nart itp.
• Warto pamiętać o tym, że latem wilgotność może przekraczać grubo 90% i będziemy się pocić jak świnie, jest duszno ciężko. Na centralnych wyspach nie jest to reguła i trafia się tylko podczas deszczowych i parnych okresów, ale będzie to regułą na Okinawie.
• Wieczorami może być chłodniej, czasem warto mieć bluzę nawet w lato. Na Okinawie jest tak samo i za dnia i w nocy.
• W okresach wczesno letnich (Maj, Czerwiec) możemy trafić na więcej deszczu z powodu przechodzących bardziej na południu tajfunów, burz (ale nie koniecznie), a pogoda jest wtedy bardzo zmienna. Zmienna to nie znaczy, że nagle ze Słońca 30 stopni poleci nawałnica. Po prostu jednego dnia będzie pochmurniej i 25 stopni, a jutro już może być 33 stopnie i słonko. Bardzo często wtedy wszelkie prognozy pogody są bardzo niepewne, nie patrzcie na pogodę 2 czy 3 dni w przód bo prognoza potrafi zmieniać się z dnia na dzień (wszystko przez większą wilgotność, doprecyzowanie prognozy jest dużo trudniejsze). Nie, nie ważne jak „super dokładna i zawsze się sprawdzająca” jest twoja apka pogodowa, bardzo ciężko wtedy coś przewidzieć i tyle.
• Istnieje coś takiego jak okres tajfunów co na głównych wyspach jest w okolicach końca września (ale wiadomo trafiają się wyjątki).
• W prefekturze Okinawa (japońskie Hawaje, tropikalne wyspy) panuje klimat naprawdę tropikalny. Więcej o Okinawskiej pogodzie na Lot do ‘trochę innej’ Japonii – Okinawa.

Okres tajfunów? Czy mam się bać, co to znaczy?

Nie, nie przyjdzie wielki tajfun i nie rozwali pół miasta, albo nie zaleje was gwałtowny deszcz. Owszem, może popadać. Tajfuny w Japonii tak naprawdę są cały rok (poza okresem zimowym), a wrzesień to taki okres gdzie można to mocniej odczuć. Może nawet padać bardzo mocno tak że buty przemokną. Ale nie będzie to deszcz na cały dzień, nie będzie to deszcz na 2 dni. Popada pół dnia mocniej, potem trochę pokropi albo w ogóle przestanie. Deszcze tajfunowy przyjdzie i pójdzie bardzo szybko. Nie mylcie tego z porą deszczową w takiej Azji jak Tajlandia, gdzie naprawdę potrafi lać bez przerwy 2-3 dni jak będzie pech. Jeśli tajfun faktycznie uderzy w samo miasto (bardzo, bardzo, bardzo mało prawdopodobne) to będzie to intensywny opad ale nie będzie trwał 3 dni.

Czy jest coś takiego jak okresy trzęsienia ziemi? Jak ich unikać?

Nie, nie ma czegoś takiego i nie da się ich unikać. Japonia jest dość dobrze przygotowana na wszelkie klęski typu tajfun, tsunami, trzęsienie ziemi. Są specjalne budynki, miejsca w budynkach gdzie powinno być w miarę bezpiecznie na wypadek jakiejś katastrofy. Okna mają specjalne oznaczenia dla służb ratowniczych przez które najlepiej wchodzić i was wydobyć (czerwony trójkąt). Mimo wszystko należy zawsze być ostrożnym w takich sytuacjach, słuchać zaleceń, a że na 99% nie rozumiecie japońskiego to nie panikować tylko robić to co reszta rodowitych mieszkańców jak słyszycie jakieś syreny albo coś podobnego. W Japonii działa system awaryjnych komunikatów w TV i na telefonach więc jeśli coś się dzieje to wasz TV w hotelu/apartamencie powinien się uruchomić i powinna być informacja wyświetlana, wasz telefon będzie dzwonić, a komórka (jeśli ma kartę japońską) powinna odebrać informację z ostrzeżeniem.

Kiedy najlepiej lecieć?

Oczywiście jeśli myślimy o jak najlepszej pogodzie to najfajniej będzie polecieć w okresie letnim (lipiec, sierpień). Mamy wtedy szansę na masę wspaniałych letnich imprez i festiwalów, pokazy fajerwerków itp. Niestety bilety na lipiec i sierpień należą do najdroższych i będzie ciężko nam trafić coś w dobrej cenie.
ACZKOLWIEK!
Aczkolwiek widziałem i takie kwiatki w miarę przystępnej cenie (trochę poniżej 1900zł), więc jak komuś bardzo zależy to powodzenia w polowaniu.
Bardzo należy uważać na termin 29. kwietnia, jest to tzw. Golden Week gdzie Japończycy mogą zrobić sobie aż tydzień wolnego (jakieś tam święta mają plus dobierają dni i mają tydzień). Ceny w hotelach rosną, ludzi w miejscach turystycznych jest OD GROMA, i wcale nie żartuję, dosłownie ścisk jak pod sceną na dużym koncercie. Tłoczno jest już w okresie letnim w niektórych turystycznych miejscach, o takim Golden Week wolę nie myśleć.

Jaki termin jest więc bardziej realny?

Dwa najpopularniejsze terminy (i moim zdaniem równie dobre co samo lato) kiedy można trafić loty to maj/czerwiec oraz wrzesień/październik/listopad. Oczywiście najbardziej polecam maj/czerwiec bo najbardziej lubię okresy letnie. Jak komuś nie zależy na ciepłej pogodzie to drugi okres też przyjemny, ale polecam też wtedy cieplejszą bluzę czy nawet lekką kurtkę. Nastawcie się wtedy na temperatury w granicach 15-20 stopni i zimniej jak bliżej listopada (tak jak mówiłem pogoda zbliżona do Polski). Dodatkowym, być może dla niektórych ważnym, atutem wyjazdu w wrzesień/październik/listopada to piękna japońska złota jesień. Nie żartuję tutaj i nie mówię o chlapie jak w Polsce, ale pięknych złotych japońskich klonach, miłorzębach, wspaniałych miejscach do uwiecznienia na Instagramie itp. No po prostu cudo, ale przypominam – tajfuny najbardziej lubią wrzesień.

A kiedy na kwitnące wiśnie?

Generalnie jest zasada że wiśnie kwitną od południa Japonii aż po północne wyspy najpóźniej. Jak od południa zaczynamy to mamy Okinawę gdzie wiśnie kwitną już w styczniu. Potem duże wyspy to od połowy marca do jego końca, regiony na północ od Tokio to zwykle koniec marca i początek kwietnia. Sapporo i tereny na dalekiej północy to końcówka kwietnia. Warto pamiętać, że dokładne daty (prognozowane oczywiście) na każdy rok są inne i można je trochę wcześniej wygooglać na japońskich stronach meteo albo turystycznych. Przykładowo na oficjalnej stronie Japońskiej Organizacji Turystycznej (https://www.jnto.go.jp/sakura/eng/index.php) zawsze jest dokładna mapka z datami:

Rozróżniamy daty kiedy zaczynają kwitnąć oraz daty pełnego rozkwitu. Skoro chcecie tak bardzo zobaczyć kwitnące wiśnie to musi to być bardzo popularne nie? Oczywiście, dlatego przygotujcie się na sporą ilość innych turystów jak i samych Japończyków, którzy przychodzą do parków całymi rodzinami i aneksują wielkimi kocami partie zielonego trawnika pod wiśniami.

Kiedy polować na bilety?

Tak jak pisałem już wcześniej bilety można trafić różnie, pół roku albo i miesiąc przed. Oferty naprawdę last minute jeszcze nigdy nie widziałem, ale też za specjalnie za takimi się nie rozglądam więc jeśli mamy tu maniaków backpackingu i szybkich citybreak’ów to zachęcam do podzielenia się doświadczeniem w komentarzach.
Sam wolę sobie zostawić więcej czasu na przygotowania, dochodzi tu kwestia ustalenia urlopów w pracy, ale też (a może przede wszystkim) znalezienia najlepszego noclegu i odłożenia kasy na zakupy. Na szczęście bilety promocyjne pojawiają się mniej więcej w podobnych okresach (podam to chronologicznie od początku roku):

• koniec marca i dalej przez kwiecień – bilety na maj i czerwiec tego samego roku (bardzo dobre ceny), czasami lipiec sierpień (gorsze ceny)
• maj i czerwiec – rzadziej można trafić coś na lato tego samego roku, ale bardzo dużo ofert na japońską jesień (cena może spaść do 1500zł)
• październik, wrzesień, listopad – maj i czerwiec następnego roku (również bardzo dobre ceny około 1600zł), czasami też lato można trafić za podobną cenę albo niewiele więcej

Okazjonalnie przez lato pojawiają się też pojedyncze okazje, ale nie ma tego dużo i nie jest to reguła że co roku, okresy wyżej są raczej powtarzalne. Wszystko co podałem podaje na loty z Polski, Niemiec. Tak jak mówiłem z Pragi są bardzo tanie loty (czasami niecałe 1500zł) na wrzesień i sprzedawane też we wrześniu.

Ja zwykle poluję na okres czerwca tak jak mówiłem, a że lubię dużo czasu na przygotowanie to staram się wybrać tą opcję na następny rok i polować we wrześniu. Ceny są wtedy bardzo przystępne, można też upolować czasem od razu połączony lot na Okinawę.

Gdzie lecieć?

Nie zaskoczy to nikogo jak powiem Tokio. Jest to najlepsza mieszanka wszystkiego co japońskie w Japonii. Tokio oferuje wszystko w idealnych moim zdaniem dawkach. Lubisz historię i kulturę? Świetnie, jest tutaj mnóstwo muzeów i świątyń. Chcesz trochę tradycji? Asakusa czeka ze swoimi rikszami, kręci cię nowoczesna Japonia i dziwne popkultury? Akiba i Harajuku czekają. Mogę tak sypać bez końca przykładami, dodatkowo Tokio to świetna baza wypadowa jeśli jesteśmy w Japonii na dłużej i chcemy polatać samolotem albo pojeździć pociągiem. Do Fuji najbliżej będzie z Tokio. W Tokio są dwa Lotniska z czego najczęściej promocyjne loty trafimy na Naritę (dalsze lotnisko, ale bez znaczenia bo komunikacja jest super).

Inne popularne miejsca docelowe to Kioto/Osaka, oba miasta są tuż obok siebie i obsługuje je jedno lotnisko. Kioto i Osaka to tzw. region Kansai, jest to trochę inna Japonia. Mniej nowoczesności więcej starych zabytków i starych części miasta, same miasta też nie mają wielkich budynków, miliona dziwnych dzielnic jak w Tokio. Jeśli chcecie poznać coś bardziej tradycyjnego i spokojniejszego to właśnie region Kansai. Są też smaczki kulturowe, ludzie są trochę inni, mam wrażenie bardziej otwarci i przyjaźniej nastawieni do turystów (nie żeby w Tokio byli niemili, ale tutaj jest to bardziej ‘wiarygodne’), lepiej ogarniają też angielski niż w Tokio no i inny rodzaj kuchni. Cenowo będzie to samo co Tokio.

Loty od nas do Hiroszimy widziałem chyba raz, miejsce raczej tylko dla tych co chcą poznać po prostu to miejsce ze względów historycznych. oczywiście oferuje to co każde miasto, ale nic specjalnie tam chyba się nie poleca. Słynna wyspa blisko Hiroszimy, Okunoshima, gdzie było laboratorium gazu bojowego podczas drugiej wojny światowej, a obecnie jest tam masa królików. Prócz tego cała masa innych wysp do zwiedzania, w tym też jedna kocia ale nie za duża, nigdy nie byłem w tym regionie.

Sapporo, tak jak już pisałem polecane jest najbardziej zimą dla tych co lubią aktywny wypoczynek w górach i dużo śniegu. Też nigdy nie byłem więc nie wiem co tam jest wartego uwagi dla zwykłego turysty.

Czasami trafi się egzotycznie coś takiego jak Nagoya czy Fukuoka, ale też raczej są to tylko miasta tylko żeby pojechać i odhaczyć, o ile nie trafimy super taniej oferty albo jakiegoś błędu to raczej nie jest to cel wycieczkowy.
Jest też wspaniała Okinawa, ale o tym więcej na Lot do ‘trochę innej’ Japonii – Okinawa.

Na ile do Japonii?

Im dłużej tym lepiej. Wiem o istnieniu takich maniaków podróżowania i latania co będą zadowoleni jak polecą na 1-3 dni do Tokio, ja bym tak nie mógł, tylko bym się wnerwił że tak mało.

• Minimalnie oczywiście tydzień, ale zróbcie tak, że tydzień jesteście faktycznie na miejscu. Nie bierzcie tygodnia wolnego i 2 dni na lot, z czego jeszcze 1 dzień zmarnujecie na dochodzenie do siebie po przylocie do Japonii.
• Dla mnie minimum to 9 pełnych dni. Jesteście wtedy w stanie zobaczyć sporo (jeśli jest to tylko jedno miasto bez dalekich wycieczek).
• 2 tygodnie to jest optymalnie i załapiecie się na wycieczkę gdzieś do Kansai.

Należy uwzględnić to jak lubimy spędzać czas i wakacje w nowych miejscach. Czy wolicie zakupy i nowoczesne miejsca, a gardzicie muzeami? Może lubicie piesze wycieczki i długie spacery, a nowoczesne tłoczne dzielnice to nie dla was? Kochacie robić zakupy i chcecie tylko to plus clubbing? Kwestia ile ‘atrakcji’ chcecie uwzględnić w waszej wycieczce. Powiem, że jeśli chcecie zrobić i spróbować WSZYSTKIEGO to i 2 tygodnie w samym Tokio bez wycieczek do innych regionów nie wystarczą.